My to nie wiem co chcemy
My to nie wiem co chcemy
ale ja bym się tak narodził
z ptaków ostatni raz
i do gajów oliwnych a gościnnych niemniej
syna przenosił i miłego mu konia
a potem to bym się mógł już sam świętować
i spalać a zapominać powoli
coraz wyżej do słońca i wyżej
jak do studni gdzie nafta
i płomień moich włosów schodzący
Edward Stachura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz