Kronika Olsztyńska (fragment)
V
Wszystkie szmery,
wszystkie traw kołysania,
wszystkie ptaków
i cieniów ptasich przelatywania,
wszystkie trzcin,
wszystkie sitowia rozmowy,
wszystkie drżenia liści topolowych,
wszystkie blaski
na wodzie i obłokach,
wszystkie kwiaty,
wszystek pył na drogach,
wszystkie pszczoły,
wszystkie krople rosy
to mi jeszcze,
przyjacielu, nie dosyć -
chciałbym więcej ptaków,
drzew z ptakami,
więcej blasków, gwiazd , obłoków,
trzcin, kaczek na wodzie
i uchwycić to wszystko rękami
i uchwycic to wszystko ustami
i tak zajść, jak słońce zachodzi.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz