Zachwycające są księżyce
Zachwycające są księżyce
Hipokratesa z Chios.
Bo zachwycająca jest geometria.
Szlachetna prostota dowodu, zwięzłość
i przejrzystość.
Dwa wygięte rożki, lub skrzydełka,
umocowane do ramion przyprostokątnych trójkąta,
ujętego surowo
w potrzask linii prostych.
Uwięziony w trójkącie spłachetek powierzchni
jest sumą pól owych wdzięcznych
ciał niebieskich. Kto by pomyślał... Finezja,
efemeryczność,
leciutkie szaleństwo przekładają się
punkt po punkcie na statyczną ciężkość.
Pomijając
wyraźną dla tłumacza poezji przestrogę,
zauważmy proces odwrotny:
ciężkie przechodzi w zwiewne,
oficjalnie poważne- w poważne nieoficjalnie,
no bo filuternie,
spodziewane w nieoczekiwane,
oczywistość w zdumienie.
Sublimująca
Sophia
cal po calu
podnosi się,
wzrasta.
Mira Kuś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz