***
To nie chmury, nie mgły nad doliną
dokoła -
Matka Boska zaczyniła dla syna
kołacz.
Słodkościami nasyciła żyto,
masełkiem,
I upiekła, i włożyła cicho
w jasełkę.
Bawił się nim maleńki, aż usnął,
rozśmiany.
Wypadł z rączek pozłacany kołacz
na siano.
I potoczył się ten kołacz za wrota
zbożem,
Zamąciły łzy błękitną duszę
Bożą.
Matka Boska rady synaczkowi
dawała:
"Nie płacz, nie płacz, moje łabędziątko,
mój mały.
Na tej ziemi wszyscy ludzie w troskach
i w smutku,
Trzeba im choć jedną dać zabawkę
malutką.
Straszno im, gdy ciemną nocą
w mgle są.
Dałam imię temu kołaczowi:
miesiąc."
Sergiusz Jesienin
przekład Władysław Broniewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz