Światło łagodne
Witraż katedry w Reims
Wnętrze gotyckie - średniowiecze
jest moim wnętrzem, psalmem moim.
Kto z mojej twarzy pot obetrze,
kto mnie przed śmiercią uspokoi?
Jestem łagodny jak ów pasterz,
który owieczkę uniósł z cierni.
Ludzie jak chmury są pierzaste,
przemijająco miłosierni.
Ale jest krew na mojej skórze,
w powietrzu krzyk zabitych trwa,
a ja tajemnie niebu służę,
gdzie zamiast światła dudni kra.
Pochwalić chcecie mnie - pochwalcie,
ale nie za to, że jak gil
przez całe życie w jednym palcie
strząsałem śnieg, ścierałem pył.
Chciałbym, by nikt się nie odważył
narzucić palta na me ciało.
Oby na zawsze w mojej twarzy
łagodne światło skamieniało.
Tadeusz Nowak
Światło łagodne - Tadeusz Nowak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz