Edward Hopper - Rooms For Tourists - 1945 |
Pokoje dla turystów, Edward Hopper (1882–1967)
Tak
Powinienem zobaczyć się z tobą niezwykle
To nie będzie już zestaw przymilnych uśmiechów
Zabawna rozmowa z użyciem tajemnicy
Teraz musimy odszukać się w chłodnym pokoju
Za spuszczonymi żaluzjami miodowy cień
Odpoczywa tam na niklowanym kręgosłupie lampy
Będę działać zdecydowanie jak we śnie jak we śnie
Ty będziesz mężatką która nie wie jak to się stało
Nie będziemy rozmawiać skóra niech szuka w skórze
Dogodnych zagłębień miejsc szorstkich omszałych wapieni
Abyśmy wspięli się razem wysoko
Tam gdzie ze szczytu góry widać wyraźnie
Śmierć rzeki i narodziny morza
I ból który wypełnia pustkę i unosi
Bo zaraz potem wyjdziemy z klimatyzowanego korytarza
Dopinając na oślep guziki
Nad krawędź obcej nocy na deszcz
Krzysztof Lisowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz