Małgośka córka Vilona - Andrzej Garczarek

Małgośka córka Vilona

Małgośka sprośna córko Vilona
Na wieki bądź pochwalona
Tak bardzo chciałbym cię trzymać w ramionach
I usta całować czerwone
To nic że pachniesz mydłem tanim
To nic że ręce masz szorstkie jak wióry
Ty jedna wiesz co to miłość szalona
Na wieki bądź pochwalona
Ty jedna potrafisz jeść krwawą kiszkę
I wódkę pić przechylona
Nie dziwcie się ludzie że padam do kolan
Tej sprośnej córce Vilona
Małgośka sprośna córko Vilona
Na wieki bądź pochwalona

Andrzej Garczarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz