Doświadczenie wzrokowe
Widzę: patrzysz – jak gwałtownie! –
na gwałtowną wodę Aary,
oderwałem wzrok, spojrzałem – i przeniosłaś
szmaragd Aary
na dom biały,
patrzę:
białe ściany tego domu okrywają się zielenią,
aby – spojrzyj – w moich oczach poróżowieć.
Tak w spojrzeniach kontrastowe
wymieniane z tobą barwy
scalają się w moim oku (więc i w słowie).
Julian Przyboś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz