Brent Heighton |
Czarna kawa w kawiarnianym ogródku
gdzie stoły i krzesła barwne jak insekty.
To cenne schwytane krople
równie mocne co Tak i Nie.
Wynoszona z mrocznych kawiarni
patrzy w słońce bez mrugnięcia.
W blasku dnia punkt zbawiennej czerni
co szybko wlewa się w bladego klienta.
Niczym krople czarnej zadumy
które czasem wyławia dusza
dając ożywczy impuls: Naprzód!
Natchnienie by otworzyć oczy.
Tomas Tranströmer
tłum. M. Wasilewska-Chmura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz