Jabłka
Zważyłem duże jabłka dwa
W rękach, i oto
Starłem z nich lato, które trwa
Wonną pozłotą.
Na rękach osiadł szary pył
Złotej renety.
Dla kogom pisał ,po com żył
W burzach planety ?
Wtedy wyciągnął po nie dłoń
Mój synek mały
I ząbki w miazgę wbił i w woń,
W owoc dojrzały.
Mieczysław Jastrun
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz