Chopin
Eugène Delacroix - Portret Szopena
Ostry profil pięknego mężczyzny,
w którym rylce dopiero rzeźbiły
ów skurcz bólu, owe wiedzy blizny,
szczyty lęku i wąwozy siły.
Rozszerzone gorączką orbity
arytmicznie bijącą tętnicą
pochwyciły ten pas złotolity
i rozdarły krzyku błyskawicą.
a dymiących gruzów bojowisko
ptak ogromny opadł kresem siły
i w głów ściętych obumarłe rżysko
Jego ręce szponami się wpiły.
Żyły ziemi krwią naj skwarniej bliską
słów nieznanych w niebo uderzyły.
Witold Hulewicz
Chopin - Witold Hulewicz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz