Psi cmentarz - Ryszard Mierzejewski

Psi cmentarz

Słyszał o takich miejscach
celebrowanego pochówku psów
kotów koni chomików i innych zwierząt
członków ludzkich rodzin.

Nie powinien więc być
zdziwiony
czy zszokowany raczej
a jednak
kiedy stanął wśród przedziwnych mogił
serce zabiło mu mocniej.

Nie spodziewał się bowiem
natrafić
w tak pięknym miejscu
zielonym
tętniącym życiem przyrody
na psów nieziemską sypialnię.

Szedł między maleńkimi
grobami
różnie oznaczonymi
zwykłymi polnymi kamieniami
skromnymi tabliczkami
próżnym przepychem krzyczącymi
płytami z marmuru
a na nich czytał imiona i słowa
ostatnie
najwierniejszemu przyjacielowi
dziękujemy że byłeś z nami
żegnaj najukochańszy
pozostaniesz
na zawsze w naszych sercach.

Przy niektórych
paliły się nawet znicze i świece
i były też zdjęcia
a na nich
urokliwe psie pyski i te oczy
te oczy przenikliwe
tak wiernie patrzące jeszcze
teraz
po ich śmierci.

Ryszard Mierzejewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz