Pieśń
Kto się ma rozłączyć,
białą chustką powiewa.
Codziennie coś się kończy,
z czymś pięknym pożegnać się trzeba.
Pocztowy gołąb skrzydłami
bije, gdy wraca do domu.
Z nadzieją czy bez nadziei,
zawsze wracamy do domu.
Otrzyj łzy i mokrymi
uśmiechnij się oczyma.
Codziennie przecież coś witasz,
coś się pięknego zaczyna.
Jaroslav Seifert
tłum. Ludmiła Marjańska

Poruszający wiersz. Poznałam go jako piosenkę na letnich obozach w Bieszczadach. Chciałabym jeszcze raz ją usłyszeć!
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Jeśli Pani znajdzie nagranie, ja również chętnie bym usłyszał. Pozdrawiam, dziękując za odwiedziny bloga.
Usuń