Paolo Ramirez |
Byłem kolcem zalecającym się do róży,
octem zmieszanym z miodem,
czarą trucizny przemienioną
w leczniczy balsam.
Byłem schorzałym okiem sięgającym
szat Jezusa, surowym mięsem
gotującym się w ogniu.
Potem znalazłem trochę prochu, by zrobić
maść dla uszlachetnienia mej duszy
i w jej mieszaniu
znalazłem poezję.
Miłość mówi: "masz rację,
lecz nie przypisuj jej sobie.
Pamiętaj, jestem wiatrem.
Ty bursztynem.
Ja zapalam."
Rumi
przełożył Adam Szyper
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz