Ina Tsukahina |
Zawód
Wykołysałem cię wśród fal
mych snów, jak limbę gdzieś nadwodną,
śniłem cię cichą i pogodną
ach, jak mi żal, jak żal...
Na zieloności sennych hal,
gdzie wiatr błękitne mgły rozpina,
byłaś mi, dziewczę, tak jedyna
ach, jak mi żal, jak mi żal...
Wkoło szumiały smreki w dal
jakimś modleniem cichym, wiecznym
byłaś mi tam czymś tak słonecznym
ach, jak mi żal, jak żal...
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz