Człowiek wewnętrzny - Charles Simic

Człowiek wewnętrzny

To nie ciało
Jest tym nieznajomym.
Jest nim ktoś inny.
Anna Bocek


Wraz z nim
Szturchamy świat
Tą samą brzydką gębą.
Gdy ja się drapię,
On drapie się też.

Pewne kobiety twierdzą,
Że trzymały go w objęciach.
Włóczy się za mną pies.
To mógłby być jego pies.

Milczę – on milczy jeszcze ciszej.
Więc zapominam o nim.
Kiedy się jednak pochylam,
By zawiązać sznurowadła,
On stoi wyprostowany.

Rzucamy jeden cień.
Czyj?

Chciałbym o tym kimś powiedzieć:
”Był na początku
I będzie na końcu”,
Ale nie jest to pewne.

Po zmroku,
Gdy siedzę,
Tasując karty naszego milczenia,
Mówię mu:

„Chociaż wymawiasz
każde z moich słów,
jesteś kimś nieznajomym.
Czas, żebyś się odezwał”.

Charles Simic
tłum. Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz