Sonet IV - Michał Anioł

Michał Anioł - Stworzenie Ewy (fragment fresku)
Sonet IV

Rozkosz to patrzeć dla znawcy jedyna
Na pierwszorzędnej sztuki płód misterny.
Jak ludzkich członków, rysów, odwzór wierny
Z życiem oddaje wosk, marmur, lub glina.

I chociaż kiedy dziki wiek przypadnie
Co twory dłuta zdepce i pokruszy,
Pamięć ich piękna nie zaginie w duszy.
Bo się nie darmo w niej odbiły na dnie.

Podobnie wdzięki twoje niezrównane
Przez przedwiecznego mistrza są nam dane,
Jako odbicie nieba w ziemskim pyle;

A choć je starość swym mrozem owionie.
Obraz pierwotnej krasy tkwi w mem łonie
I nie ulega pór niszczącej sile.

Michał Anioł
tłum. Lucjan Siemieński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz