Donna Dugan |
Trzeba od was odejść
myślą, ciałem i zapamiętaniem
w miłości.
Trzeba wyjść na pustynię
otwartą w sobie.
Tak mi się zamarzyło po latach,
najbliżsi moi.
Nie do wypowiedzenia,
jak jestem daleko.
Pozornie rozmawiamy na różne tematy.
Pod lampą domową,
w kręgu przytulenia.
Ale ta nieobecność,
to miejsce po
wyjęte
z ciepłego wnętrza.
Ono bije mnie po oczach
głęboko
do białości
skamieniałego pnia.
Helena Raszka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz