XIII
Kiedy pójdziemy - czy będzie mi to dane? -
W mrok lasu, w świeżość polany,
Gdy upojeni blaskiem i wiatrem lekkim
Staniemy nad brzegiem rzeki,
Gdy nam na chwilę zniknie z oczu ten Paryż
Złamanych serc i dni szarych,
Gdy ukołysze nas dobroć przyrodzenia
Powolnym trwaniem marzenia,
Wtedy uśnijmy ostatnim snem po trudzie!
Uśnijmy. Bóg nas obudzi.
Paul Verlaine
tłum. Anna Drzewicka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz