To, co zmuszało Józefa
To, co zmuszało Józefa do opowiadania snów,
zamyka moje usta.
To, co usypia dziecko w kołysce,
sprawia, że czuwam, jak ognisko.
To, co alarmuje, wzburza i rozwiera dąb jesienią,
zamyka mnie w sobie, jak pięść.
Wielka brama rozwarta przed tobą szeroko,
stała się zaporą i blokuje mi drogę.
Jehuda Amichaj
przełożył Tomasz Korzeniowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz