Ostatnie spojrzenie
Pozwól mi spojrzeć jeszcze raz jeden jedyny
Jak zachód słońca niebo pastelami smuży
Na strzępki obłoków lecące gołębiście
I liście drzew na koncert strojone wiatrami.
Chciałbym w ślad za gwiazdami pójść na kraniec ziemi
Gdzie księżycowe wiedźmy uczą czeladników
Jak wiązać sidła z pajęczyn czarnej wdowy
Kradnąc nocne melodie sowich pohukiwań.
I daj mi wziąć ze sobą dźwięki i zapachy
Wakacji zagubionych w starczej bezpamięci
Rytuałów wieczornych i rytmów odwiecznych
Woń macierzanki i dzwony na Ave Maria
Pozwól mi odejść w świetlnych błyskawic wołaniu
Szlakiem pielgrzymów gwiezdnych znających te ścieżki
Tylko u bramy złotej daj mi się zatrzymać
Bym mógł głowę odwrócić i spojrzeć raz jeszcze.
Stefan Grass
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz