***
Yuri Matsik
Przyjdzie czas przeprowadzki,
zamieszkam w łodygach roślin,
w dziobach ptasich
rozmienię się na drganie powietrza.
Przyjdzie czas,
wyjmiesz wtedy
z ram słonecznych mój obraz
osuszony ze wzruszeń,
z wymazanym podpisem,
Deszcz przecieknie przez rzęsy,
korzenie rozplączą włosy,
wrzosowiska
motylom porozdają ich zapach.
Pęknie
spróchniałym trzaskiem
łuk odlotu rusałki
z twojej dłoni
w gąszcz światła
rozdzierany na oścież.
Helena Raszka
Przyjdzie czas przeprowadzki - Helena Raszka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj,
OdpowiedzUsuńno cóż... posypałaś Raszką i dobrze, bardzo dobrze. Dla mnie Helena jest jeszcze za świeża, mam zbyt emocjonalny do niej stosunek, by ją komentować. Jest odkryciem tak nagłym, gwałtownym i wzniosłym jak młodzieńcza wiosenna miłość. Więc może zamiast komentarza:
*
* *
Nie żałuj świtu,
z którego wykwitł dzień.
Nie żałuj nocy,
która
rozpłyneła się we świcie.
Nie oglądaj się zbyt często
za siebie
- wszystkie kamienie,
o które potykają się ludzie,
leżą przed nami -
i tylko nie wybrana droga
wydaje nam się
tęczą.
Helena Rasza z "Inny Kraj"
PIW 1962
Wiersz prześliczny!
UsuńNie pozostaje mi nic innego, jak tylko jeszcze śliczniej Ci za niego podziękować:)
DZIĘKUJĘ:***
Przepiękny wiersz http://www.transport-przeprowadzki.waw.pl/
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wiersz , pozdrawiam Tomasz Sidor Wrocław
OdpowiedzUsuń