Przyjdzie czas przeprowadzki - Helena Raszka

Yuri Matsik
***

Przyjdzie czas przeprowadzki,
zamieszkam w łodygach roślin,
w dziobach ptasich
rozmienię się na drganie powietrza.
Przyjdzie czas,
wyjmiesz wtedy
z ram słonecznych mój obraz
osuszony ze wzruszeń,
z wymazanym podpisem,
Deszcz przecieknie przez rzęsy,
korzenie rozplączą włosy,
wrzosowiska
motylom porozdają ich zapach.
Pęknie
spróchniałym trzaskiem
łuk odlotu rusałki
z twojej dłoni
w gąszcz światła
rozdzierany na oścież.

Helena Raszka

4 komentarze:

  1. Witaj,
    no cóż... posypałaś Raszką i dobrze, bardzo dobrze. Dla mnie Helena jest jeszcze za świeża, mam zbyt emocjonalny do niej stosunek, by ją komentować. Jest odkryciem tak nagłym, gwałtownym i wzniosłym jak młodzieńcza wiosenna miłość. Więc może zamiast komentarza:

    *
    * *

    Nie żałuj świtu,
    z którego wykwitł dzień.
    Nie żałuj nocy,
    która
    rozpłyneła się we świcie.
    Nie oglądaj się zbyt często
    za siebie
    - wszystkie kamienie,
    o które potykają się ludzie,
    leżą przed nami -
    i tylko nie wybrana droga
    wydaje nam się
    tęczą.

    Helena Rasza z "Inny Kraj"
    PIW 1962

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiersz prześliczny!
      Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko jeszcze śliczniej Ci za niego podziękować:)
      DZIĘKUJĘ:***

      Usuń