Dwa sny - Gottfried Benn

Wojciech Siudmak - Wspomnienie snu
Dwa sny

Dwa sny. Pytał ten pierwszy,
jaką twarz masz teraz:
co twoje usta rzekły,
co mówił szloch niedorzeczny,
gdy blask wieczorny zamierał?

Ten drugi widział cię jaśniej:
jakaś róża, koniczyna,
delikatna i słodka – pradawny
konserwator światów,
muszla, co w morzu pływa.

Czy jeszcze trzeci się zjawi?
Byłby pewnie w żałobie:
Sen muszli niespodziewany,
muszla odjęta fali
daleko, w inne morze.

Aprèslude, 1955

Gottfried Benn
przełożył Andrzej Lam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz