Jesienne liście - Allen Ginsberg

Jesienne liście

Mam sześćdziesiąt sześć lat a dopiero uczę się dbać o swe ciało

Radośnie budzę się o ósmej, robię poranne notatki
nago wstaję z łóżka zostawiając przy ścianie nagiego uśpionego
chłopaka
śniadanie z miksera: miso, grzyby, pory, kabaczek,
sprawdzam cukier we krwi, dokładnie czyszczę zęby, szczotka,
wykałaczka,

nitka, płyn do ust
oliwię stopy, wkładam białą koszulę białe spodnie parę białych
skarpetek

i na chwilę przed szczotkowaniem włosów
zasiadam przy umywalce sam, szczęśliwy, że nie jestem zwłokami
Jeszcze.

Allen Ginsberg
przełożył Grzegorz Musial

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz