Powietrze Przemieszałem się z nim pastwiskiem ptaków. Każda żyłka mego ciała jest dnem lekkiego oceanu. Oddycham odciskam w powietrzu kształt krwi. Odchodzę. Poprzez moje tysiączne sarkofagi furkoczą ptaki. Anna Kamieńska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz