Bezmyślna swawola
Fernando Botero
Czyściciel okna zleciał z parapetu
Piątego piętra i skutkiem impetu
Nadział się na szpic mego parasola.
„Młodzieńcze, cóż za bezmyślna swawola!
— Rzekłem. — Masz szczęście: bo bez tej osłony
Melonik miałbym doszczętnie zgnieciony.”
Harry Graham
przekład Stanisław Barańczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz