Gustave Dore - Raj utracony |
Księga I
(fragment)
Szatan urągający
"Więc w tej otchłani, więc to w tej krainie?" –
Upadły rzekł archanioł. –
"Więc to tu nasze siedlisko nowe, a nie w Niebie?
Tutaj, w ponurym mroku, a nie w blasku niebiańskim?
Niechże tak będzie, gdy on,
Który jest panem dzisiaj, rozkazuje,
Co ma być słuszne, a co słuszne nie jest.
Lepiej, że dalej od niego. Rozumem
Nie jest on wyższy nad inne istoty
Siła go wzniosła ponad równych jemu.
Żegnajcie, pola szczęśliwe, gdzie radość
Przez wieki mieszka.
Witaj, grozo, witaj, Podziemny Świecie!
Ty, najgłębsze piekło,
Nowego władcę przyjmij, co ma umysł
Nieujarzmiony przez miejsce ni czas.
Umysł jest sobie światem i sam zdoła
Z Piekła uczynić Niebo, z Nieba Piekło.
Gdzie - wszystko jedno, byle sobą zostać.
Kimże być mogę ja, który nie jestem
Niższy od niego, choć jemu pioruny
Dały potęgę? A tutaj przynajmniej
Będziemy wolni. Wszechmocny budował
Ten kraj nie po to, by zazdrościł.
Stąd nie wygna już, tu królestwo nasze.
Warto panować w Piekle nawet.
Lepiej panować w Piekle niż sługą być w Niebie. "
John Milton
przełożył Nuchim Bomse
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz