Hiperborejczyk - Seamus Heaney

Hiperborejczyk
Pamięci Zbigniewa Herberta
Gruzy świątyń. Poezja. Mówię w duchu do Zbigniewa Herberta:
Wnętrze twej czaszki - była to droga po rumowisku
Do Delf, ich via sacra, po części już via crucis,
Po części realny kamień nie przemienionych gór. Orły
Zakreślały w powietrzu ściśle wierne kopie swych orbit
Nad oblężoną świątynią boga na szczycie wzgórza;
Tylko wyrocznia wciąż jeszcze nie podlegała cenzurze.
Byłeś tutaj przybyszem z Hiperborei, Zbyszku,
Jednym z mieszkańców krainy północniejszej nawet niż wiatr,
Skąd uniósł był Apollina łabędzi zaprzęg, lecz dokąd
Bóg wracał każdej zimy. Ty - dla wszystkich, co tam mieszkali,
Byłeś jego heroldem, kiedy znowu unosił go szum
Wichru i milkła kraina, i nadzieje lata pierzchały.
To on uczył cię gry na lirze, starannego strojenia jej strun.

Seamus Heaney
przełożył Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz