Dodźwięki
Łagodnych dni jesieni!
Jak fantastyczny szlak
Państwo się twoje mieni,
Tak barwne, blade tak!
Tak puste łąki, gaje,
Bez ludzi, zjęte snem!
Ledwie je odpoznaję
W osamotnieniu tem.
Przedziwne takie cieką
Pieśni z twych bladych ust,
Jest mi, jakby się lekko
Głąb otwierała bruzd,
Jakbym już leżał w ziemi,
Twój śpiew potężniał, rósł,
l liśćmi mię złotemi
Gaj zasypywał brzóz.
Joseph von Eichendorff
przeł. Zenon Przesmycki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz