W tej codziennej poniewierce - Tadeusz Nowak

Marc Chagall - Zegar z wahadłem
***

W tej codziennej poniewierce
żyłem, spałem w cieniu wód,
rozdawałem jak chleb - serce
i okrutnem głupstwa plótł.

Napatrzyłem się do woli
mędrcom, z których dziecko drwi,
głupkom, którzy suknem dolin
do niebieskich idą drzwi.

Spotykałem mędrców w sadzie,
co na cichą życia gałąź
kładli ręce, jak się kładzie
głowę w smutku posiwiałą.

Z gniewu, z żalu, z opowieści
załamanych rąk - na znak,
że nie to się w pieśni mieści,
co oklasków zasiał mak –

Tadeusz Nowak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz