Veronese - Amfora |
7
Nie po to zrodziłeś się z ojca i matki, by się rozwiać, lecz po to, aby się
zaznaczyć,
Nie o to chodzi, żebyś był nieokreślony, ale określony,
Coś bezkształtnego długo szykowało się, by znaleźć formę w tobie,
Odtąd – cokolwiek się wydarzy – jesteś już bezpieczny.
Nici splatają się, wątek krzyżuje się z osnową, wzór wyraźnieje.
Wszystkie przygotowania miały swoje racje,
Orkiestra nastroiła instrumenty, pałeczka dyrygencka dała znak.
Gość, co tak zwlekał z przyjściem, jest już w domu,
To jeden z tych urodziwych szczęśliwców, których sam widok i towarzystwo
to już dużo.
Prawa przeszłości nie można uchylić,
Prawa teraźniejszości i przyszłości nie można uchylić,
Prawa żyjących nie można uchylić – jest wieczne,
Prawa rozwoju i zmiany nie można uchylić,
Prawa bohaterów i dobroczyńców nie można uchylić,
Prawa pijaków, donosicieli, skąpców ani na jotę nie można uchylić.
Walt Whitman
przełożył Andrzej Szuba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz