***
Zanim bełkot zamieni się w myśl
Zanim słowa uwięzną nam w gębach
Wznieśmy toast, wypijmy za tych
Którym zdrowia i szczęścia potrzeba
Niechaj brzęknie wesoło dziś szkło
Niech się spełnią marzenia wyśnione
Pijmy zdrowie za tych, co z nas drwią
Kiedyś będzie im to policzone
Dno jest po to, by wypić do dna
Pijmy gorycz do końca - do spodu
Dzisiaj w nas przebaczenia jest czas
Pijmy zdrowie przyjaciół i wrogów
Świt się tuli jak dziecko do snu
Pełznie obłok po nieba błękicie
Póki jeszcze żyjemy wciąż tu
Wznieśmy toast, kochani...
za życie!
Jacek Janczarski
można do ciebie wysłać coś bardziej prywatnie niż w tych komentarzach ?
OdpowiedzUsuńŁojezu! Masz tu bloga? Masz. Wiesz, co to jest 'profil? Wiesz. Ale na wszelki wypadek info: to tam na samym dole nad zachodem słońca z napisem Good Night;p
Usuń1/ Się w toto klika
2/ Się czyta ze zrozumieniem
3/ Się pisze maila
Hue hue hue:]
to ci w odpowiednim czasie coś wyślę ;p
Usuńto czekam z wielkim zniecierpliwieniem;p
Usuńhehehe dobre!
Usuńa co? mam się zacząć bać???!!! Człowieku, toż mi ojciec dopiero co umarł, a ja jestem jednostką wybitnie depresyjną i rozchwianą emocjonalnie tak, że hohohooho, albo i jeszcze więcej:[ /buuuu/
Usuńoj tam po prostu to zniecierpliwienie pasuje tu jak, oj nie wiem, nie pasuje. . .
OdpowiedzUsuńwracam do twojego lewisa (nazwisko jak pewna piosenkarka dlatego mnie przyciągnęło, ale wiersz porąbany ;p) a potem do umberto ;p
DOBREJ NOCY