Cóż mnie i tobie?
Cóż mnie i tobie, bracie mój?
Ty ukochałeś świat materii,
a ja z duchami za pan brat
żyję. Sam duch lub prawie duch.
Nasz język taki sam, a inny.
Inne znaczenia mają słowa
te same dla mnie i dla ciebie.
My, różne dzieci jednej matki.
Gdy mówię: miłość,
ty wybuchasz śmiechem.
Gdy mówię: człowiek,
ty prostujesz: zwierzę.
Prawą dłoń daję,
ty wyciągasz lewą.
Gdy się uśmiecham,
ty wykrzywiasz twarz.
Cóż mnie i tobie, bracie mój?
Jesteś w ciemności pogrążony
i wiem, że tam jest twoje miejsce.
Światłość zabije cię, gdy wyjdziesz.
Jan Rybowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz