Tomasz Alen Kopera |
mówimy miłość
i dzikim tabunem
tratujemy rabaty
rzadkiego szczęścia
mówimy braterstwo
i chciwie nurzamy dłonie
we krwi szeroko płynącej
z rozpłatanych narodów
chodzi między nami
czarny serafin
i słowa czułe zamienia
w rwące granaty pocisków
chodzi między nami
posępny anioł niebo
przekreśla krzyżem kraty
wyciągnięte ku sobie dłonie
spowija drutem kolczastym
mówimy miłość
braterstwo pokój
w strzaskanych ogrodach ruin
hodując trujące chwasty
a słowa nam bledną na wargach
i łzy pękają z hukiem
Zygmunt Ławrynowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz