Blues - Izet Sarajlic

Blues
fot. Janusz Taras

Dobrze byłoby wiedzieć
gdzie kiedy nas zabraknie podzieją się nasze dusze
Dobrze byłoby wiedzieć
czy kiedy nas zabraknie pod platanami będą mokły nasze dusze
Dobrze byłoby wiedzieć
co wiosną bez nas będą czuły nasze dusze
Dobrze byłoby wiedzieć
czy jak za życia będą biec do siebie nasze dusze
Dobrze byłoby wiedzieć
jak bez oczu będą ze sobą rozmawiać nasze dusze

Izet Sarajlic
tłum. Danuta Cirlic - Straszyńska

4 komentarze:

  1. Witaj, tak mnie trochę od wczoraj intryguje ten wiersz. Taki bajeczy tytuł i takie poważne, metafizyczne?, rozważania. Piękny wiersz o tym czym jest, albo nie jest wiara, albo tylko ten mały fragment filozofii. Tytuł i treść wiersza naprawdę intrygujące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj:) No to mamy podobnie! Wiersz trzymałam do wklejenia już od kilku tygodni - często go czytałam i raz wydawał mi się beznadziejny, a kiedy indziej zaś niezmiernie fascynujący (a dokładniej - intrygujący - ale już mi naprawdę wstyd wciąż powtarzać za Tobą jak bezmyślna papuga:))
    W końcu po wizycie u rodziców sięgnęłam po zdjęcia Janusza Tarasa, zobaczyłam właśnie to, skojarzyłam z tym, co widziałam w realu przed kilkoma godzinami - i dokleiłam do tego 'photo' owego "Bluesa".
    Hm, ja też nie wiem, co ma piernik do wiatraka (tytuł do wiersza) A poza tym... [nie wiem jak to określić]... może tak: ten wiersz nie ma dla mnie zakończenia! Brak mi tu jakiejś wyraźniej puenty!
    Ale z drugiej strony, czy nasze życie aby na pewno ma (będzie miało) taką puentę?... "Myślę, że wątpię":) - jako że dziś znów jestem 'głęboko wierzącą ateistką' jak Albercik E.;)

    Pozdrawiam jak zwykle niezwykle:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz nie musi mieć pointy, a życie na pewno będzie ją miało i może stąd ten Blues w tytule. Wiersze jak obrazy mogą nam się podobać nawet jak innym się nie podobają, nie? A ten podoba nam się wspólnie i tego będziemy się dziś trzymać ;;;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwolisz, że zacznę Ci odpowiadać od tył?;) No to zaczynam:)
      O jak dobrze, że napisałeś! I że jesteś tu taki zgodliwy:)) Bo czuję, że zbyt zaszalałam dzisiaj na blogu w swych mistyczno-ateistycznych uniesieniach /lol/
      Po pierwsze primo - dlatego, że ja naprawdę lubię Eliota (choć chyba niezbyt często go rozumiem:)))
      Po drugie primo - dlatego, że za dużo mi się młodopolszczyzny naoglądało (ja tu o tych rozmodlonych i zdewociałych obrazach)
      A po trzecie primo - mam nadzieję, że wiesz iż z tymi primami, to ja się tak wielkopostnie tylko wygłupiam w ramach odreagowania budzącego się właśnie we mnie kaca moralnego:/

      To bardzo fajnie, że oboje czujemy bluesa tego "Bluesa";) - rozmyślałam jeszcze potem nad tym wierszem i w końcu załapałam skąd ten tytuł! Z bluesa!:D

      Usuń