Stanislavas Sugintas |
Zamknięta w kręgu własnych myśli
tak długo płynę w obłoku nadziei do słońca
póki jego promienie nie oślepią mych oczu
Zamknięta w kręgu własnych myśli
lecę na skrzydłach pragnień na koniec świata
i nie znajdując go gubię się w drodze powrotnej
Zamknięta w kręgu własnych myśli
wciąż szukam ukrytego wyjścia z labiryntu
jakim jestem sama dla siebie
Maria Teresa Fiech
To się dziś rozgadałem czyli poszalałem komentarzowo.
OdpowiedzUsuńAle jeszcze chwilkę nad tym wierszem bym się zatrzymał, mogę?
Nie?
A to szkoda:(
Trudno.
Dobranoc (:)
Zatrzymuj się zatrzymuj!!!!! HALT!!!! Bo to moja najbliższa i najukochańsza kuzynka Terenia!!! Więc mi żadne mi tu "dobranoc" tylko full zachwyt i peany ku czci Jej talentu!
OdpowiedzUsuńA wracając do wiersza, to taka poezja, typowo kobieca, nie jest kobieco typowa, bo sam kiedyś się nad nią głęboko pochylałem. I do tej pory pamiętam ten prosty język wypowiadający myśli, które mogą się ułożyć w formę wiersza, albo prostej rozmowy z kimś kogo polubiliśmy właśnie.
OdpowiedzUsuńObraz budujący: wino, kobieta i światło zamiast.
Dobranoc.
OdpowiedzUsuńZamiast...
OdpowiedzUsuńMocno spóźnione - Dobranoc:)