Zamknięta w kręgu własnych myśli - Maria Teresa Fiech

Stanislavas Sugintas
Zamknięta w kręgu własnych myśli

Zamknięta w kręgu własnych myśli
tak długo płynę w obłoku nadziei do słońca
póki jego promienie nie oślepią mych oczu

Zamknięta w kręgu własnych myśli
lecę na skrzydłach pragnień na koniec świata
i nie znajdując go gubię się w drodze powrotnej

Zamknięta w kręgu własnych myśli
wciąż szukam ukrytego wyjścia z labiryntu
jakim jestem sama dla siebie

Maria Teresa Fiech

5 komentarzy:

  1. To się dziś rozgadałem czyli poszalałem komentarzowo.
    Ale jeszcze chwilkę nad tym wierszem bym się zatrzymał, mogę?
    Nie?
    A to szkoda:(
    Trudno.
    Dobranoc (:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatrzymuj się zatrzymuj!!!!! HALT!!!! Bo to moja najbliższa i najukochańsza kuzynka Terenia!!! Więc mi żadne mi tu "dobranoc" tylko full zachwyt i peany ku czci Jej talentu!

    OdpowiedzUsuń
  3. A wracając do wiersza, to taka poezja, typowo kobieca, nie jest kobieco typowa, bo sam kiedyś się nad nią głęboko pochylałem. I do tej pory pamiętam ten prosty język wypowiadający myśli, które mogą się ułożyć w formę wiersza, albo prostej rozmowy z kimś kogo polubiliśmy właśnie.
    Obraz budujący: wino, kobieta i światło zamiast.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamiast...
    Mocno spóźnione - Dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń