Zamieć - Stanisław Grochowiak

Józef Chełmoński - Krzyż w zadymce - 1907
Zamieć

Bo teraz popatrz: znowu mamy śniegi
szklane trumienki twych powiek pokryte
zawiane usta -
pajęczyny lodu
śpią w twoich nozdrzach jak w maleńkich grotach
bo teraz poczuj: znowu wieją mrozy
żyły twe stygną jak kwiaty na szybie
na ciepłym języku usiadł anioł chłodu

szronem się pokrył strop podniebienia
bo teraz posłysz: drwale dzwonią w drzewa
sanie po śniegu jak po srebrnym chruście
ptak skostniał
zapadł
i uderzył w biegun

a dźwięk tak cienki jakby ktoś zakrzyknął

Stanisław Grochowiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz