I'm Nobody - Emily Dickinson

Michael Cheval - Sunset Tango
I'm Nobody

Jestem nikim! Kim jesteś ty?
Jesteś - Nikim - Też?
Więc jest nas para?
Nie mów! rozgłosiliby to - ty wiesz!

Jak nudno - jest być - Kimś!
Tak publicznie jak żaba -
Wypowiadać swoje imię - cały czerwiec -
Aby podziwiać Bagno!

Emily Dickinson
przełożył Mateusz Hildebrandt
PS. Dziękuję:*

7 komentarzy:

  1. AAACH i OOOCH - tak się to pisze;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty kochana mnie tu gramatyki nie ucz!
    Mam posprawdzać wiersze Staffa?!
    Ciekawe co tu z nimi porobiłaś podczas mojej rekonwalescencji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Daj se spokój, bo się załamiesz:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Poza tym uzbroiłem się w jeszcze parę tomów innych znakomitych poetów i poetek, więc jak zrobię Ci to porządek to się zdziwisz ;p
    Pamiętaj, że na moim pulpicie zalegają jeszcze 2 wiersze. . .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty mi się tu nie kryguj jak dziewicza pensjonareczka, tylko dawaj je! Ale juuuż!...mój Ty najulubieńszy tłumaczu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To masz i nie myśl, że będę co jeszcze tłumaczył bo potem pół roku to na pulpicie trzymam!

    Ma rzeka biegnie ku tobie

    My River runs to thee --
    Blue Sea! Wilt welcome me?
    My River wait reply --
    Oh Sea -- look graciously --
    I'll fetch thee Brooks
    From spotted nooks --
    Say -- Sea -- Take Me!



    Ma rzeka biegnie ku tobie --
    Niebieski Oceanie! Przywitasz mnie zmarnowaną?
    Ma rzeka odpowiedzi czeka --
    Oh Oceanie -- spójrz łaskawie --
    Przyniosę ku tobie strumień
    Z zaplamionych zakątków --
    Powiedz -- Oceanie -- Weź mnie!

    ____________________________

    Wstąpiłam do niebios

    I went to heaven,—
    ’T was a small town,
    Lit with a ruby,
    Lathed with down.
    Stiller than the fields 5
    At the full dew,
    Beautiful as pictures
    No man drew.
    People like the moth,
    Of mechlin, frames, 10
    Duties of gossamer,
    And eider names.
    Almost contented
    I could be
    ’Mong such unique 15
    Society.


    Wstąpiłam do niebios,—
    Było tam małe miasto,
    W rubinowym blasku,
    Wytoczone misternie.
    Ciszej niż na polach 5
    Pełnych rosy,
    Pięknie jak na obrazie
    Którego człowiek nie namalował.
    Ludzie jak ćmy,
    W koronkach, ramach, 10
    Obowiązki babiego lata,
    I imię edredona.
    Prawie zadowolona
    Jak tylko można
    W tak unikalnym 15
    Społeczeństwie.

    OdpowiedzUsuń