Cmentarz - Józef Baran

Cmentarz

zamieszkaliście tedy na wysepce
oblanej zewsząd morzami milczenia

oswojeni przez śmierć
głusi na nieustanny tętent czasu
podobno o
północy
na spróchniałej podłodze kostnicy
przymrażacie wiatr
w tyglach z piszczeli

czasem zabłądzi do was pomylony wiktor
zagra na organkach

raz do roku
ubrani w niemodne już garnitury
oczekujecie kolejnych świeczek
kwiatów i kondolencji

bowiem przypływamy tu do was na łodziach żałoby

pozostawiamy na brzegu skrzypiące wiosła pozy
rozbieramy się z masek

jest cicho toteż
daleko słychać
pękające szrapnele płaczu

to odbywają się z wami
nasze najszczersze rozmowy

Józef Baran

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz