Odwet pozorów
Kamień, odrzucony przy budowie domu,
stanie się kamieniem węgielnym
jeszcze wspanialszego przedsięwzięcia.
Niesforny student wydalony z uczelni,
leniwy, choć żywy jak iskra,
stanie się wielkim wynalazcą.
Niezdolny do służby wojskowej marzyciel
stworzy własną, wielką armię
i podbije wiele narodów.
Mierny poeta, którego wierszy
nikt nie chciał drukować,
zostanie wieszczem.
Rady, jakich udzielał nieznany włóczęga,
pozostaną tymi zbawiennymi
w pamięci potomnych.
Człowiek, którym pogardzano,
stanie na czele narodu,
a jego słowa będą jak balsam na ranę.
To, co uważano za nierealne,
stanie się rzeczywiste,
i taki jest właśnie odwet pozorów.
Jan Rybowicz
lubię to!
OdpowiedzUsuńlubię to! ...i tradycyjnie przepraszam za poślizg w odpisywaniu na komentarze.
OdpowiedzUsuńPodpisano: Kobieta pracująca