Zmierzch
Zmierzch wszedł cicho przez sień -
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc - chyba już czas -
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz jak ciężko mi, jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem, czy masz w oczach żal
czy może - zmierzch?
Jest między nami wiele ciszy
i bardzo mało słów
Słów więcej boję sie usłyszeć -
powiedzieć: "Mów"...
Nie wiem, co się za ciszą kryje -
nie wiem - czy wiedzieć chcesz
Więc może lepiej niech okryje
słowa i ciszę zmierzch.
Jeremi Przybora
Zmierzch - Jeremi Przybora
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz