Idziesz jak ja kiedyś z bramy - Marina Cwietajewa

***

Idziesz jak ja kiedyś z bramy,
oczy zwrócone masz w bok.
I ja je spuszczałam tak samo!
Przechodniu! Ach, wstrzymaj krok.

Przeczytaj kurzyślep rwąc gminny
i maku zrywając kwiat,
że mnie nazywano Mariną
i ile przeżyłam lat.

I nie myśl, że to mogiła,
że wstanę — nie wolno rwać!
Jam nazbyt sama lubiła,
gdy nie wypada, się śmiać.

I włosy trefiłam co dnia,
i serca walił mi tłok.
Jam także była, przechodniu!
Przechodniu! Ach, wstrzymaj krok.

I na co mi wieczność cała,
na co złożono mnie w grób?
Jam tak do ziemi nie chciała
iść z ziemi najdroższej dróg!

Zerwij łodyżkę tę młodą,
poziomkę tę do ust włóż,
ponad cmentarną jagodę
nic nie ma słodszego już.

Lecz nie stój tak nieprzytomnie
z głową zwieszoną — bez słów.
Na chwilę podumaj o mnie ,
za chwilę zapomnij znów.

Jak kładzie się na twej twarzy
promieni złocistych kłos...
— I niechaj cię nie przeraża
spod ziemi brzmiący mój głos!

Marina Cwietajewa
przełożył K.A. Jaworski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz