Weltszmerc - Jeremi Przybora
Weltszmerc
Roztopiło ci się słonko nagle w plusze,
choć powinno obiektywnie wszystko grać.
Transcendentny spokój kładzie się na duszę -
coś dziwnego się zaczyna w tobie dziać.
W innych krajach nazywają to "weltszmercem"
i tabletki na to różne muszą brać.
A Słowianin z duszą jasną, rzewnym sercem,
musi na to wziąć i komuś w mordę dać.
I dopieroż to okrutne są katusze,
gdy dokoła taka pustka, że psiamać! -
tu się czuje: dać po mordzie komuś muszę,
a tu nie ma - a tu nie ma komu dać.
W mordę dać - w mordę dać.
Nie ma komu w mordę dać.
To nie musi wcale być antagonista -
taki facet na uboczu może stać.
Bezinteresowna chęć to jest i czysta -
można nawet go przeprosić i mu dać.
W mordę dać - w mordę dać.
Przeprosiwszy, w mordę dać.
Jeremi Przybora
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz