Tomasz Alen Kopera |
Kto słyszy w lesie słyszy w sobie
to drzewo Ono rodzi
owoce ryby i raz w życiu
rodzi kobietę Z nią się żyje
zjada owoce ryby Wtedy drzewo
staje się domem W domu
są dzieci Ale w domu nie ma
owoców ryby Nie ma nawet
gałązki liścia ząbka, żyłki
bo dom jest suchy: kornik świerszcz
archanioł z pierza z kości ptaka
ściętego i zgotowanego
dla suchotnika dla Pasyjki
rozpiętej na potrójnym sęku
Kto słyszy w sobie słyszy w lesie
paproć w paproci słyszy wilka
i w wilku obłok mięso kość
łamane łapą rozdzierane
Po wilku idzie deszcz
on zbiera kłaczki sierści snu
daje paproci paproć karmi
to drzewo Jego sęki
ślinią się dziegciem wypluwają
listki gałązki One rodzą
owoce ryby i raz w życiu
rodzą kobietę Wtedy drzewem
wędruje kornik świerszcz
Drzewo staje się domem
Alleluja
Tadeusz Nowak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz