Pamięci W. B. Yeatsa – część II
Byłeś niemądry jak my: twój talent wszystko przetrzymał:
Parafię bogatych kobiet, zanik sił, samego ciebie.
Obłęd Irlandii bolał: ból pchnął cię w poezję. Pod niebem
Irlandii trwa dziś jednak wciąż ten sam obłęd i klimat:
Nic się nie zdarza za sprawą poezji; ona przeżywa
I przetrzymuje wszystko w wysłowionej przed siebie kotlinie,
Do której zajrzy inwestor; ona po prostu płynie
Na południe, mijając zagrody izolacji, krzątanin i trosk,
Zgiełk miast, w które wierzymy i w których konamy; przeżywa
Jako zdarzanie się swoiste, usta, głos.
W.H. Auden
przełożył Stanisław Barańczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz