Co stworzyć?
Coś niewielkiego, jak wiosenne źdźbło trawy,
lub słowo miłość, z usuniętymi
z niego kłamstwami, albo klucz
do otwierania drzwi, które sam zrobiłem.
Żadnych tam huraganów, rewolucji, pokojów,
gdzie rozsądni uczeni dumają
nad szalonymi wynalazkami, które stworzyli.
Coś niewielkiego, jak gest
tak całkowitego poddania
jak garść ziemi rzucanej na trumnę,
albo coś tak cudownego
jak wędrówki jaskółek.
Norman MacCaig
przełożył Andrzej Szuba
Prawdziwy, rozczulający prostotą tekst, aż miło się czyta!
OdpowiedzUsuńTak, to prawda:)
OdpowiedzUsuń