Jak bajka o wilku - Mieczysława Buczkówna

Jak bajka o wilku

Bardzo cię przepraszam baranku
Że chodzę w twojej skórze
Jest mi w niej ciepło
Abażur z mojej skóry
Mógłby dawać również ciepłe światło
Wybacz baranku że -------------------------------
(słowo – comber – nie może mi przejść przez usta)
My na ogół jesteśmy niejadalni

Jest pewna wygoda z ideą reinkarnacji
Odarty ze skóry zyskuje nową
Niekoniecznie najlepszą
Często jednak zachowuje dawną naturę

Módlmy się za wszystkie zwierzęta
Za ścinane kwiaty i trawy
Za nas samych – którzy siebie -----------

Wielkie Milczenie
To zaszyfrowana odpowiedź

Mieczysława Buczkówna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz