* * *
zeszły się z sobą moje słowa
schyliły głowy jak kruki
nad miasto spłynął cień
pochyliły się cienie, bruki
powiedziałem coś na dal
na falach domów obłoki
że rzucono śmierci szal
to tylko słońca loki
rozsypały się
to tylko...
Wincenty Różański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz