A tego roku
A tego roku jesień też jest siwa,
Ludzi ucisza, w drzewach kształt odkrywa.
I tego roku obłoki wydłuża,
Że idą niebem jak ziąbu przedmurza.
I tego roku w polach praca tłumna,
Gadają młyny, pachną chlebem gumna,
Jakby zaiste nie przeszła nad nami,
Chorągiew bólu z ciemnymi skrzydłami,
Jakby nam czoła nie obrosły chrusty
I jakby "spokój" nie był dźwięk już pusty.
A tu gdzie mieszkam - gdzie do ciebie piszę
Ptaki dziobami przędą wielką ciszę.
Staw rzęsę dźwiga, rzęsa trzciny wiąże,
Zamyka łono nasycony grążel.
Pola topolom, topole rozstajom,
A lasy borom milczenia podają.
Jakby, zaprawdę, trznadle i czyżyki
Niosły przez niebo Chustę Weroniki.
Jakby, zaiste, za tych drzew bukietem
Przydrożny strumień rozlewał się w Letę.
Wybacz więc; idę przez wioskę ściszony
Biorę od ludzi zdawkowe ukłony.
Stanisław Grochowiak
przepiękna praca słowem..
OdpowiedzUsuń