Szepty i łzy
Słońce na niebie gaśnie za rzeką
Zmierzch ma zapach siana i snu
Pójdę przed siebie, pójdę daleko
Za ostatni las białych brzóz
Pójdę daleko, pójdę na łąki
Malowane złotem i rdzą
Zwierzę się wierzbom z naszej rozłąki
Wierzby wierzą szeptom i łzom
Tęsknię za Tobą, płaczę po Tobie
Płaczą ze mną rosy i mgły
W ciszy drżą słowa, których nie powiem
Bo rozumiesz je tylko Ty
Pójdę daleko, pójdę na łąki
Malowane złotem i rdzą
Zwierzę się wierzbom z naszej rozłąki
Wierzby wierzą szeptom
Wierzby wierzą szeptom
Wierzby wierzą szeptom i łzom
Pójdę daleko, pójdę na łąki
Malowane złotem i rdzą
Zwierzę się wierzbom z naszej rozłąki
Wierzby wierzą szeptom i łzom
Marcin Kydryński
Pani śpiewa pięknie i uroczo, a tekst, dobrze że ta Pani go śpiewa.
OdpowiedzUsuńPani jest piękna
OdpowiedzUsuńPani pięknie śpiewa
Pan Wojciech Kilar komponuje wspaniałą muzykę
Pan Tomasz Stańko wykonuje rewelacyjną solówkę na trąbce
Pan Marcin Kydryński magicznie operuje kamerą